W minioną sobotę (21.04.2012 r.) odbył się przepiękny
ślub Arlety i Kuby w Reszlu. Pogoda tego dnia była "jak na zamówienie" do godziny 14.00. Niestety w godzinę ślubu niebo dało głos kilkoma uderzeniami piorunów. Całość podkreśliła ściana deszczu :) Na szczęście humor dopisywał wszystkim do samego końca
wesela - godzina 05.00 :) Scenerią wesela były średniowieczne mury reszelskiego zamku ... Mam wrażenie, że po tamtej pamiętnej nocy, wiele zjaw zostało obudzonych, a bajkowe sztuczne ognie było widać kilkadziesiąt kilometrów od nas :) Zapraszam na kilka ujęć z tego dnia. Niech będzie to zachętą do zobaczenia całego
reportażu, które już niebawem ....
Cudne! Proszę o więcej...
OdpowiedzUsuńDobre, takie w Twoim stylu! Pozdro Redu
OdpowiedzUsuńI made this and loved it. I was a bit lazy though ieastnd of layering, I just mixed it all up together and made like a baked pasta.. was super yummy! I also don't like chunky sauce so I left out the diced tomatoes.
OdpowiedzUsuń