25 listopada 2011

Zawsze będziesz w moim sercu .... , czyli odszedł ktoś mały ciałem, lecz wielki duchem ...


Odszedł mój wielki przyjaciel: wierny, uczciwy w swych zamiarach, poczciwy, wielki duchem - choć mały ciałkiem, istotą godną naśladowania, zawsze pozytywny .... Kto się z nim nie spotkał, niech żałuje. Choć był dość ekstrawagancki - nosił futro latem i zimą, był dla mnie kimś zupełnie wyjątkowym. Kocham cię mój drogi i zawsze będziesz w mej pamięci. Mam nadzieję, że teraz jest Tobie lepiej. Tęsknię Żużaku ....

1 komentarz: